Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
March 25, 2022
Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze dwie dekady temu o odnawialnych źródłach energii myśleli tylko najbardziej zagorzali ekolodzy. Dziś ten temat zaczyna dotykać każdego, bo wysokoemisyjnych źródeł energii dotykają coraz poważniejsze ograniczenia. Z czasem takie piece mogą zostać nawet zakazane. Pojawia się więc pytanie o to, jak ogrzać dom w zgodzie z ekologią.
Bardzo wiele osób myśli o ekologicznym ogrzewaniu domu, abstrahując od zapotrzebowania energetycznego budynku. A przecież dom pasywny o ocieplonym dachu i ścianach, z wymienionymi oknami, będzie potrzebował o wiele mniej energii, niż budynek z surowej cegły i ze starym dachem.
Wiele osób popełnia błąd, obliczając koszty ogrzewania za pomocą różnych technik, ale nie biorąc pod uwagę stopnia izolacji budynku. A przecież w przypadku konwencjonalnych paliw większe zapotrzebowanie energetyczne to zwyczajnie więcej węgla, drewna czy gazu, a więc można mówić o niepotrzebnym marnowaniu tych zasobów. Dlatego warto zacząć od obliczenia aktualnego zapotrzebowania cieplnego budynku, ale też od sprawdzenia, czy da się poprawić jego izolację.
PRZYKŁAD:
Stara, nieocieplona chata na Podlasiu potrzebuje 170 kWh na każdy m2.
PRZYKŁAD:
Budynek pasywny zgodny z najnowocześniejszymi technologiami budownictwa potrzebuje 15 kWh na każdy m2.
Jak widać, nie chodzi o drobne różnice, tylko o radykalne cięcie kosztów ogrzewania przy założeniu, że budynek będzie pasywny. Wyobraźmy sobie rodzinę, która zastanawia się nad kupnem lub budową nowego domu. Obecnie mieszkają w starym budownictwie i wydają rocznie 8 tys. zł na węgiel. W przypadku takiej rodziny podjęcie odpowiednich decyzji na etapie budowy mogłoby przynieść im kilka tysięcy złotych oszczędności w skali roku, a więc zwrot kilkudziesięciu tysięcy złotych w ciągu dekady. Jeśli do tego dodalibyśmy „przejście” na ekologiczne ogrzewanie domu, to oszczędności mogłyby być jeszcze większe.
Tu pojawia się pytanie o to, jakie istnieją metody ekologicznego ogrzewania domu jednorodzinnego i która z nich się najbardziej opłaca. Poniżej krótki przegląd:
Wiele osób może jednak wahać się z uwagi na źródło prądu z sieci, jak i koszty ogrzewania elektrycznego. Trzeba jednak pamiętać o możliwości połączenia systemu ogrzewania podłogowego z domową fotowoltaiką. To pozwala zabezpieczyć się w dużym stopniu przed wzrostem cen prądu, a jednocześnie mieć świadomość ekologicznego ogrzewania domu. Tu można też dodatkowo oszczędzać, regulując temperaturę w poszczególnych strefach cieplnych na przestrzeni całego dnia. Wiele konwencjonalnych sposobów na ogrzewanie, jak kotły, nie daje takiej kontroli.
Pozostając przy temacie OZE, trzeba jeszcze wspomnieć o innych możliwościach poza fotowoltaiką i wspomnianą pompą ciepła. Alternatywą może być jeszcze biomasa. Też wymaga postawienia kotła, ale opiera się na zasobach odnawialnych. Na razie nie ma natomiast sposobu na to, by wykorzystać do ogrzewania przydomową farmę wiatrową. Ta technologia jest stale ulepszana, ale wciąż pozwala raczej na zasilenie lampek ogrodowych, niż grzejników. Amatorzy nowatorskich rozwiązań decydują się natomiast na systemy, w których np. w domku dla gości czy kranie ogrodowym woda jest podgrzewana przez mini-kolektor lub energię wiatrową.
Jednym z mitów, które pokutują wokół tematu odnawialnych źródeł energii, jest przekonanie, że chodzi o drogę pełną wyrzeczeń. Podświadomie wciąż wiele osób na hasło „ogrzewanie ekologiczne domu jednorodzinnego” widzi oczami wyobraźni glinianą chatkę, w której trzeba oszczędzać wodę i prąd. Inny stereotyp to dom pełen skomplikowanych instalacji, których użycie wymaga wiedzy i poświęceń. Tymczasem nowoczesne technologie znacznie przybliżają nas do ideału odnawialnych źródeł czystej energii, a przy okazji zdejmują z użytkownika obowiązki związane z obsługą zaawansowanych systemów. Przykładem może być ogrzewanie podłogowe, które włącza się i wyłącza za pomocą aplikacji. Każdy jest w stanie obsłużyć taki układ grzewczy, a przecież może on być połączony z domową fotowoltaiką. Elektryczne ogrzewanie podłogowe to przykład rozwiązania, które daje w domu poczucie komfortu, a jednocześnie wpisuje się w ideały życia w zgodzie z ekologią. Dlatego zachęcamy naszych klientów do zapoznania się z naszą technologią przed podjęciem decyzji. Bardzo często finalnie instalacja i użytkowanie „podłogówki” okazuje się tańsze, niż zakładano na początku.
Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.